sfd plus

08.11.2020 raczej leń Spuszczam zasłonę milczenia na ten weekend - nie chciało mi się nic. Odnoszę wrażenie, że chciałabym na kanapie przeczekać tego wirusa - ale jak tak zrobię to minie rok bez wspomnień i jest to najlepsza droga do depresji albo innej choroby psychicznej.... Poszłam do piwnicy, żeby mostek ze stania nakręcić. Coś tam powywijałam [...]

13.12.2020 DT Po 7 tygodniach przestrzegania planu - PLAC ZABAW!!! Uderzyłam na siłkę - zapomniałam ze mam zawieszony Multisport... Na dziń dobry podpisałam, ze planuję uczestnictwo w zawodach. Trzeba było wpisać nazwę - przecież bikini nie wpiszę! Szybka myśl i zafundowałam sobie "Liga wyciskania WL":) Trza było karnet na 2 tyg kupić za 75 zł - [...]

30.12.2020 DT Cycki i łapki na lekkiego wariata - bo po Szczeniarę jechaliśmy i trzeba było różne rzeczy zdążyć i poupychać w grafiku. WL, przenoszenie KB12kg za głowę, rozpiętki hantle 4kg plus rozpiętki na TRX, tricek po różnemu, swing amer. i coś jeszcze było ale nie pamiętam. Już sobie taki zgrubsza plan zaplanowałam - będę ten tydzień [...]

@ajazy, Jawor - co Wy tam chłopaki wiecie o kobietach:) 02.01.2020 DT Drugi lekki trenio zrobiony. Przyszło się zmierzyć z rzeczywistością, która mocno odbiega od planów... Trenio skończył się po godzinie i miałam na liczniku 150kcal. Powinnam dobić do 300kcal - ambitnie wzięłam się za swingi amer. plus wchodzenia na ławkę. Dyszałam, prychałam - [...]

09.01.2021 DT W akcie odwagi poszłam robić dół - chociaż jak zawsze korciła mnie góra:) Bez komentarza te obciążenia - ale od czegoś trzeba zacząć. Plus brzuch spięcia 3x50p. Spocona byłam 50% od choroby/50% od treningu. /SFD/2021/1/9/af4920f9c25d46b2a2d6c98d5339198a.jpg

10.01.2021 DT Góra - cieszyłam się bo lubię wszystko z tego treningu. Ale 20x WL nie dałam radę - tylko 18 weszło... Plus brzuch - wznosy nóg w leżeniu. Do 300kcal musiałam trochę ławką rzymską i maszyną na plecy dobić. Jutro już do roboty, mimo że nie czuję sie na 100% zdrowa... no ale grunt że to nie COVID i roboty nie zamkną:) [...]

Nie chcę się rozklejać, ale wpisy Tsu i Kabo tak mnie trochę nastawiły marudliwie - bo 2020 miał to być rok, gdzie mogę wreszcie "odciąć kupony". W robocie w miarę poukładane się wydawało, chłopaczyska do matury jeszzce trochę czasu mieli, Mama podleczona... Nic, tylko zrobić wyprawę życia do NY z Młodym, z Mamą się powylegiwać przy basenie, w [...]

24.02.2021 BAD NEWS No to już teraz oficjalnie. Podejrzewałam, ze półtora miesiąca siedzenia na kanapie z netflixem, obok kuchni tak się skończy. Czego to ja się nie najadłam.... Podejrzewałam plus 3kg i dokładnie tyle jest. Wrrr... Nie pamiętam kiedy tyle ważyłam??? Teraz do końca marca pewnie będę z tym walczyć. Dlaczego ja muszę iść zawsze w [...]

09.03.2021 DT Rozruch dołów po tygodniowym leniu Byłam i zrobiłam. Trochę musiałam sie zwijać i modyfikować plany bo z Młodym na zakładkę na siłce byliśmy. Czyli szybko to co ze sztangą na początek. Obciążeń nie pamiętam, ale robiłam drabinką tak, aby ostatnia seria była ciężka. MCx5, HTx5 plus dobitka GBx2, RDL z hantlami 11kg (3x15p)/monster [...]

22.03.2021 aeroby Po całym dniu psich problemów plus newsach o wynikach próbnych matur (dramat na dramacie, dramatem popędza) - uciekłam z domu. Ciemno już było więc tylko ulica mi została. Wiało i generalnie zimno było. Akurat kółko z domu na cmentarz i z powrotem 4km wyszło. Tak, wiem 4km to doopa, ale w aktualnym stanie bardzo dużo sobie [...]

23.03.2021 aeroby cd. Znowu ucieczka z chałupy na chwilkę. Ale zimno jeszcze jest... Sprawa ze Szczeniarą zaczyna o tyle lepiej wyglądać, ze Młoda zasuwa na tych trzech kulasach plus podpiera się gipsem. Na porannym siku mało brakowało a by nam nawiała... Czyli chyba nie ma tam żadnych dramatów i zwykłe skręcenie. Żeby tak jeszcze goowniarze [...]

23.03.2021 aeroby cd. Znowu ucieczka z chałupy na chwilkę. Ale zimno jeszcze jest... Sprawa ze Szczeniarą zaczyna o tyle lepiej wyglądać, ze Młoda zasuwa na tych trzech kulasach plus podpiera się gipsem. Na porannym siku mało brakowało a by nam nawiała... Czyli chyba nie ma tam żadnych dramatów i zwykłe skręcenie. Żeby tak jeszcze goowniarze [...]

04.04.2021 just for fun of it cd. No to świętujemy:) Trochę się powylegiwałam pod kocykiem na tarasie na słoneczku. Słoneczko takie zimowe było, ale kocyk robił robotę. Wpadł spacer - niestety w duecie z terierem. Terier robi przerwy na dwójkę co 10 minut, a sama czynność też swoje trwa. Znowu chyba uchyłki mu wracają. Zdecydowanie wolimy z Młodą [...]

07.04.2021 active rege Taka do doopy trochę wyszła ta gimnastyka... Jak poprzedni siłowy szedł mi dobrze, tak wczoraj z byle rozciąganiem się męczyłam. Trochę rolowania też było - ale generalnie jakoś nie szło. Na plus - przynajmniej nie siedziałam na kanapie jak leżałam na macie:) Podczas spaceru z Małą widziałam team 4 facetów, zgrabnych jak ta [...]

08.04.2021 nic Nie wyrobiłam sie z ćwiczeniami - za to odkryłyśmy z Młodą fajne miejsce w nowym lesie i ćwiczyłyśmy marszo-biegi. Ponizej info ku przestrodze. Juz myślałam ze taka mądra jestem... Nigdy w życiu nie lubiłam wafelków, nie jadałam zupełnie. Wczoraj Małż z Biedry przyniósł (musieli chyba za darmo dawać albo z grosze...). I coś mnie [...]

10.04.2021 DT @Bziu - na wyniki celiakii czekamy, doktórka narzeka na wysoką insuline i twierdzi, ze początkowa cukrzyca też tak w buzi może robić. Więc czekamy i póki co Młody ma być na diecie "cukrzycowej"... Jakie są afery to lepiej nie mówić. Wczoraj po kieliszku tequili nie powiem Wam ile łez wylałam, bo ciężko czasami przez to ZA sie [...]

Bziu, Ghorta - dzięki. Będę podglądać - póki co takie wariacje biszkoptowe ćwiczę. Mąka kokosowa jest w tym przypadku do bani na 100%, ale z orzechowej wyszło wczoraj bardzo zgrabne ciasto biszkoptopodobne. Młody nawet nie jęczał i chyba nie wyczuł orzechów. Migdałowa zamówiona - też to ciasto z pomarańczą kiedyś robiłam.. 13.04.2021 pogubiłam się [...]

16.04.2021 DT Coś małego porobiłam, ale na leniu i z tempem ślimaka. Dłużej ustawiałam sobie talerze pod MC z podwyższenia niż rozgrzewałam... Ławka rzymska plus 10kg, 2 x25p; wyciskanie hantli na skosie + 7,25kg; 3x25p; wznosy talerza 5kg przodem 2 x25p; arnoldki na stojąco 4kg, 2 x25p; GB sztanga +55kg, 2 x25p; GB z gumą cc 2x25p; drabinka i [...]

25.04.2021 DT Według planu miały być plecki i 4ki. Ale żebym z nudów nie umarła i miała jakąś lepszą motywację to sobie na plecki próbowałam Pendlay row. Nie wiem, czy to dobrze robię - wszelkie porady miło widziane. Trochę nakombinowałam się z samą sztangą, z ziemi, z podkładek etc. Oprócz tego był TRX i maszyna (plus 3,75kg) - 2 x25p. Na 4ki: [...]

02.05.2021 DT Leje, leje i jest do bani.... W południe siłka, trochę plac zabaw wyszedł - wyciągnęłam dawno zapomniane ćwiczenia. Nie miałam siły i ochoty na klasyczny trening z ciężarami. Po pierwsze @ przyszła i podbrzusze bolało, po drugie mam zagwozdkę z lewym barkiem. Szczepienie miałam ponad tydzień temu i żadnego śladu po nim nie miałam. A [...]